rhGH, rekombinowany ludzki hormon wzrostu, human growth hormone np. somatropin
Dostępność: dobra
Podrabiany: tak
Dla kobiet: rzadko
Dla początkujących: nie
Dawkowanie: w medycynie 0,17-0,3 mg/kg m.c. na tydzień – 6-7 dawek podzielonych, podawanych podskórnie [13]; w dopingu do 24 IU dziennie (8 mg rhGH)
Skutki uboczne: małe lub średnie, zależą od dawek i stosowania innych środków, długości cyklu itd. W dużych dawkach i długich cyklach rhGH ma poważny wpływ na ustrój!
Okres półtrwania: 20-50 minut dla fizjologicznego hormonu wzrostu (hGH), niektóre źródła podają dłuższy okres półtrwania. [11] Z kolei rhGH jest usuwany z osocza w połowie przez 2-4 godziny [12]
Aktywność środka: kilkanaście godzin [8]
Typowa długość cyklu: kilka tygodni
Zastosowanie: wzrost masy mięśniowej, redukcja tłuszczu
Aromatyzacja: nie
Sposób podawania: iniekcje podskórne, domięśniowe
Wpływ na receptory β1: nie
Wpływ na receptory β2: nie
Wpływ na receptory β3: nie
Wpływ na receptory 5-HT: brak
Wpływ na układ HPTA: nie
Wpływ na prostatę: nie
Wpływ na wątrobę: nie, używano rhGH u dzieci po przeszczepie wątroby [14]!
Wpływ na oś GH-IGF-1: tak
Dawka śmiertelna: domięśniowa przekracza 15 mg/kg (40 IU) masy ciała u myszy i szczurów [12]
Hormon wzrostu – charakterystyka
Hormon wzrostu (hormon somatotropowy, somatotropina) jest kontrowersyjnym preparatem. Tak naprawdę jego szerokie użycie w kulturystyce nastąpiło dopiero w latach 90 XX wieku. Dlaczego? Gdyż wcześniej był dostępny tylko w wersji ekstrahowanej z ludzkich zwłok. Dopiero w 1985 roku, gdy już dawno wystąpiły liczne przypadki infekcji chorobą Creutzfelda-Jacoba (wskutek stosowania podobnego pochodzenia GH), wprowadzono do obrotu wersję rhGH opracowaną metodami inżynierii genetycznej, czyli rekombinowany ludzki hormon wzrostu – recombinant human growth hormone (rhGH) [9]. Przede wszystkim hormon wzrostu jest kontrowersyjny, gdyż nie wiadomo czy w ogóle daje jakieś zyski sportowcom (o czym dalej). Druga wielka kontrowersja dotyczy wielu przerośniętych sylwetek kulturystów ekstremalnych (którzy do znanych od lat 50 XX wieku sterydów anaboliczno-androgennych – w dawce 2-4 g tygodniowo dorzucili właśnie rhGH, insulinę oraz hormony tarczycy). Wielu osobom takie sylwetki się nie podobają, a podobny trend mocno krytykował sam Arnold Schwarzenegger. rhGH wciągnięto na czarną listę (np. Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego) od 1989 roku, gdy zdano sobie sprawę z łatwego dostępu do nowego dopingowego preparatu peptydowego [8]. W trakcie Igrzysk Olimpijskich w Atenach (w 2004 roku) pierwszy raz wykrywano doping rhGH (metodą WU i wsp.) Nie zidentyfikowano dopingu rhGH. Zapewne stało się tak dlatego, iż okno wykrywania dla hormonu wzrostu jest bardzo krótkie, a substancja posiada krótki okres półtrwania (szacowany na 20 minut). W badaniach stężenia GH wracały do punktu wyjścia 8-16 h po iniekcji domięśniowej oraz 11-20 godzin po podskórnej [8].
W medycynie rhGH jest stosowany do leczenia [7]:
- niedoboru hormonu wzrostu u dzieci i dorosłych,
- Syndromu Turnera,
- Zespołu Pradera-Williego,
- przewlekłej niewydolności nerek (wśród przyczyn opóźnienia wzrastania dzieci z PNN wymienia się: […] nieprawidłową odpowiedź tkanek na działanie hormonu wzrostu (GH), którego stężenie u dzieci z PNN jest prawidłowe i nie zmienia się wraz ze zmniejszaniem przesączania kłębuszkowego. Uważa się, że nieprawidłowa odpowiedź tkanek na GH wiąże się ze zmniejszoną ekspresją receptora dla tego hormonu i ograniczoną dostępnością biologiczną insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-1), który jest związany przede wszystkim z białkiem wiążącym typu 3 (IGFBP-3). U dzieci z PNN wiek kostny jest zwykle opóźniony. Rekombinowany ludzki hormon wzrostu (rhGH) jest stosowany na świecie w leczeniu niskorosłości mocznicowej od 1988 roku, a w Polsce – od 1992 roku. rhGH podaje się zarówno w okresie przeddializacyjnym, w czasie leczenia nerkozastępczego, jak i po przeszczepieniu nerki) [6],
- niektórzy podają także karłowatość, złamania kości, AIDS, oparzenia skóry itd. [10] (część autorów pisze jednak o IGF-1, nie o rhGH).
Schemat osi GH-IGF-1 wygląda następująco:
podwzgórze => GHRH => przysadka mózgowa => STH (hormon somatotropowy, somatotropina, GH – hormon wzrostu) => wątroba => somatomedyny np. odmiana C (IGF-1; insulinopodobny czynnik wzrostu)
Na wydzielanie GH wpływ hamujący wywierają [27]:
- somatostatyna, sam hormon – na zasadzie ujemnego sprzężenia zwrotnego,
- IGF-1,
- otyłość,
- hiperinsulinemia,
- deprywacja psychoemocjonalna,
- hipo- i hiperkortyzolizm.
Na skutek głodu następuje początkowo wzrost ilości GH, a następnie obniżenie IGF-1.
Wpływ na zwiększenie się poziomu IGF-1 ma:
- dieta wysokotłuszczowa i bogata w białko, ilość IGF-1 spada pod wpływem węglowodanów,
- wydzielanie hormonu wzrostu GH,
- ESTRADIOL – niezależnie od GH ma wpływ na syntezę i uwalnianie IGF-1,
- niski poziom tkanki tłuszczowej (osoby otyłe mają mniej IGF-1, co w sumie nie powinno dziwić, gdyż wykazano także związek z mniejszym poziomem testosteronu u otyłych).
Poziom IGF-1 mogą zmniejszać:
- uszkodzenia wątroby, marskość wątroby, np. poprzez infekcję HCV,
- niedowaga lub nadwaga,
- wystąpienie cukrzycy, insulinozależnej,
- podawanie antagonistów somatotropiny (np. pegwisomat; w leczeniu akromegalii),
- defekty genetyczne, zespoły niewrażliwości na GH, somatotropinowa niedoczynność przysadki (np. może dotyczyć genu Pit-1, genu Prop-1, HESX1, LHX3),
- dieta bogata w węglowodany,
- zaburzenia osi GH-IGF-1, wpływ na GHRH,
- supresja estradiolu poprzez SERM np. cytrynian klomifenu (clomid): „szesnastu mężczyzn w wieku średnim 52,8 roku z IGF-1 powyżej normy oraz testosteronem poniżej normy dostawało 50 mg clomidu przez 3 miesiące. Poziom IGF-1 w osoczu spadł o 41% (z poziomu 424 ± 108 do 250 ± 83 ng/mL), z tego 44% mężczyzn uzyskało normalne poziomy IGF-1. Testosteron wzrósł o 209% (ze średnio 282 ± 201 do 497 ± 310 ng/dL)” Z kolei w innych badaniach wykazano, iż u kobiet z PCOS podawanie 100 mg clomidu zmniejszyło poziom IGF-1 o 31,5% z poziomu 434 +/- 84 do 297 +/- 71 ng/ml i to już po 5 dniach! Na domiar złego w osoczu drastycznie wzrósł poziom IGFBP-1 (o 28,1%)! Czyli biodostępność IGF-1 była znacznie niższa,
- supresja estradiolu poprzez SERM (np. tamoxifen/nolvadex): wykazano, iż u ludzi tamoxifen wywołuje drastyczne spadki ilości IGF-1, nawet o 38,3% po 3 miesiącach podawania 2×10 mg nolvadexu dziennie! Przed kuracją poziom IGF-1 wynosił 113,2 +/- 15,5 mcg/l, po 3 miesiącach podawania tamoxifenu: 70 +/- 7,9 mcg/l. Dodatkowo odpowiedź hormonu wzrostu na GHRH (hormon uwalniający hormon wzrostu) była znacznie zredukowana (3,2 +/- 0,2 mcg/l, 18,2 mcg/minutę). Z kolei inne badania mówią, iż tamoxifen nie miał wpływu na GHRH u kobiet w wieku pomenopauzalnym, ale regularne stosowanie tamoxifenu (2×20 mg dziennie) u tych pań spowodowało spadek IGF-1 z poziomu 123 ± 18 mcg/l do 65 ±11 mcg/l w ciągu 8 tygodni (supresja o 47%) [9],
- supresja estradiolu poprzez inhibitory aromatazy: „dawka 25 mg exemestane zmniejszyła ilość estradiolu u mężczyzn o 38%, z kolei dawka 50 mg tylko o 32%. Po 12 h zaobserwowano najwyższą supresję estradiolu o 62 ± 14 %. Ilość testosteronu wzrosła o 60% (dawka 25 mg) oraz 56% (dawka 50 mg exemestane). Po 10 dniach stosowania exemestane u młodych mężczyzn: o 12,5± 11,1% spadła ilość IGF-1 (dawka 25 mg) Ale wyniki badań są niejednoznaczne, dawka 50 mg exemestane nie miała wpływu na IGF-1 (?)
Stężenie IGF-1 w surowicy jest prawie 1000-krotnie wyższe od insuliny […]. IGF-1 wywiera wpływ na drogi sygnałowe w komórkach, poprzez łączenie się z różnymi powierzchniowymi receptorami: IGF-1R, IGF-2R, receptorem insulinowym (IR) i receptorem hybrydowym, zbudowanym w połowie z części receptora IGF-1R, zaś w drugiej połowie IR (IGF-1R/IR) [21].
Hormon wzrostu w ustroju wywołuje efekty [9; 16-17]:
- wpływa na supresję insuliny,
- anaboliczne, w największej mierze odpowiada za to IGF-1 (zwiększanie wychwytu aminokwasów, przyspieszenie transkrypcji i translacji mRNA, hamowanie proteolizy, zwiększanie ilości jąder w komórkach mięśniowych, wzrost objętości i masy włókien mięśniowych) [8];
- lipolityczne (IGF-1 odwrotnie; zresztą jak podaje David R. Clemmons [17] dojrzałe adipocyty mają mało receptorów dla IGF-1, dominuje ilość receptorów dla insuliny, tak więc fizjologiczne stężenia IGF-1 nie są skuteczne dla stymulowania uwalniania kwasów tłuszczowych zmagazynowanych w adipocytach => lipoliza, a nawet nie mają wpływu na ich składowanie => syntezę trójglicerydów. Jeśli chodzi o wpływ na glukozę to IGF-1 działa pośrednio i to tylko, gdy występuje w bardzo wysokich stężeniach => przez receptory insulinowe),
- diabetogenne (zmniejsza wykorzystanie węglowodanów, poprzez utrudnienie wychwytu glukozy);
- stymulujące wzrost kości długich,
- stymulujące układ immunologiczny,
- modulujące stan ośrodkowego układu nerwowego u młodych osób (funkcje poznawcze, sen, samopoczucie),
- mitogenne (pobudza erytropoezę in vitro i in vivo, a w badaniach in vitro i na zwierzętach doświadczalnych indukuje także rozwój nowotworów – chłoniaków, białaczek, raka pęcherza moczowego).
Rola IGF-1 w ustroju [9; 16-17]:
- wzrost tkanki mięśniowej, zwiększenie syntezy białek,
- zwiększenie wychwytu aminokwasów,
- hamowanie produkcji glukozy w wątrobie, zwiększenie glikolizy, jednakże przy tym wg innych źródeł [17] IGF-1 redukuje efekty wpływu GH na insulinę (zmniejsza wywołaną hormonem wzrostu supresję glukoneogenezy w wątrobie; glukoneogeneza = synteza glukozy z mleczanu, glicerolu oraz aminokwasów glukogennych (np. alaniny, glutaminianu i asparginianu) [18],
- zwiększa wychwyt WKT przez mięśnie,
- zmniejszenie lipolizy,
- wzrost transportu glukozy do komórek,
- wzrost kości,
- wzrost chrząstek,
- wzrost wytwarzania prolaktyny (poprzez wpływ na wazoaktywny peptyd jelitowy = VIP),
- wzmaga aktywność aromatazy i syntezę progesteronu (u kobiet).
Podobnie jak niektóre środki hormonalne działają bardziej po przemianach do bardziej aktywnych substancji, tak hormon wzrostu należy traktować bardziej jak „prohormon peptydowy”. I tu ważne rozróżnienie – wbrew obiegowym i błędnym opiniom, hormon wzrostu jako taki wcale nie jest wyjątkowo groźny dla zdrowia. Bardziej szkodliwe mogą być substancje, które mu towarzyszą – takie jak insulina (ogólnoustrojowe powikłania do zgonu włącznie) oraz hormony tarczycy (np. T3). W wielu badaniach skutki uboczne jakie odnotowano przy podawaniu rhGH były nieznaczne lub małe. Oczywiście, w medycynie stosowane są wielokrotnie niższe dawki w porównaniu do dopingu.
Zanim cokolwiek więcej napiszę, słowo o dawkowaniu. Bardzo często w dopingu wyraża się dawki rhGH w IU, z kolei w badaniach naukowych w miligramach. 1 IU rhGH = 0,333 mg, a więc:
- 1,7 mg = 5 IU,
- 2,66 mg = 8 IU,
- 3,33 mg = 10 IU,
- 5,3 mg = 16 IU
- 8 mg = 24 IU
W dopingu stosuje się od 3 do 8 mg rhGH na dobę. Fizjologiczna produkcja GH wynosi ~ 400 mcg dziennie.
Np. W jednym z badań zastosowano stopniowe zwiększanie dawki GH w ramach terapii zastępczej hormonem wzrostu (ID) i porównano do z podawaniem GH wedle wagi ciała [5].
387 dorosłych podzielono następująco:
- FD (ang. fixed body weight-based dosing regimen) – sztywne dawkowanie rhGH dostosowane do wagi, 200 osób,
- ID (individualized dose titration regimen) – indywidualne zwiększanie dawki rhGH uzależnione od wyników badań krwi pacjenta, 187 osób.
Badanie trwało 32 tygodnie. W grupie FD podawano 4,8 lub 12 mcg/kilogram masy ciała rhGH dziennie. Z kolei grupa ID rozpoczęła od dawki 0,2 mg rhGH dziennie, następnie zwiększano ją co 0,2 mg – bazując na odpowiedzi ze strony IGF-1 w osoczu krwi. Maksymalnie podawano w tej grupie 0,8 mg rhGH dziennie.
Pamiętając co napisałem wcześniej, dawki w dopingu zaczynają się od kilku mg rhGH na dobę. Tymczasem w cytowanym eksperymencie zastosowano maksymalnie 1,2 mg rhGH (dla osoby ważącej 100 kg) w grupie FD oraz 0,8 mg w grupie indywidualnych dawek.
Wyniki?
- IGF-1 wzrosło podobnie w obu grupach (sztywne dawkowanie 110,2 +/- 87,8 mcg/litr VS indywidualne zwiększanie dawki 99,6 +/- 77,7 mcg/litr), mimo iż podawano znacznie wyższe dawki GH w grupie stałej dawki dopasowanej do wagi ciała,
- tkanka tłuszczowa spadła o 2,7 +/- 2,7 kg w grupie stałego dawkowania, z kolei w grupie indywidualnych dawek poziom tłuszczu „spadł” o 1,8 +/- 2,5 kg,
- zmiana w obwodu w pasie była większa w grupie FD w porównaniu do ID, ale u kobiet, nie u mężczyzn,
- znacznie obniżyło się skurczowe ciśnienie krwi, ale tylko w grupie indywidualnych, niskich dawek, nie w grupie FD,
- odnotowano podobne skutki uboczne – obrzęki obwodowe (9,1% w grupie ID vs. 16,5% w grupie FD) oraz wysypka (1,1% w grupie ID oraz 5,5% w grupie FD).
Ogólnie rzecz biorąc, rhGH był dobrze tolerowany i przyniósł podobne efekty, niezależnie od stosowanych dawek.
Czy wzrost GH związany z treningiem na jakieś znaczenie dla hipertrofii?
Wiele osób chce maksymalizować przyrosty mięśni, poprzez wpływ na naturalne wydzielanie hormonu wzrostu np. ograniczanie węglowodanów, większą liczbę powtórzeń wykonywanych w ćwiczeniach na nogi itd. Teoretycznie praca z intensywnością 70% maksymalnego pochłaniania tlenu, gdzie wytwarzane jest dużo mleczanów, trwająca 10-20 minut jest w stanie 5-10 krotnie zwiększyć poziom hormonu wzrostu [8]. Niestety, istnieją bardzo słabe dowody na to, iż te chwilowe wahania poziomu testosteronu, mleczanów, hormonu wzrostu, IGF-1 czy kortyzolu mają jakiekolwiek znaczenie dla hipertrofii. „Huśtawka” hormonalna stabilizuje się w ciągu kilkudziesięciu minut po zakończeniu treningu. Tymczasem wzrost mięśni trwa dziesiątki godzin i bardziej liczyłbym tu na …. insulinę oraz transport składników odżywczych do mięśni. To napędza wzrost, nie mityczny hormon wzrostu czy testosteron. W wielu badaniach ćwiczący mający niski poziom testosteronu z powodzeniem budowali mięśnie. W innych – trening nóg przed treningiem ramion nie miał znaczącego wpływu na przyrosty.
„Celem badania było ustalenie, czy trening oporowy i związane z nim podniesienie poziomu hormonów anabolicznych ma wpływ na siłę mięśni i przyrost obwodów. Dwunastu młodych ludzi (wiek 21,8 +/- 1,2 lata, BMI = 23,1 ± 0,6 kg m-2) – trenowało bicepsy przez 15 tygodni, w różne dni, przy różnych warunkach hormonalnych. Sesje treningowe dla prawej i lewej ręki dzieliło co najmniej 72 h odstępu:
- w jeden dzień uczestnicy wykonywali tylko izolowane uginanie ramienia, dzień Niskich Hormonów (NH),
- w inny dzień uczestnicy wykonywali identyczne ćwiczenie dla bicepsa (drugiego ramienia), po którym przystępowali do ćwiczenia nóg, mającego podnieść ilość hormonów (Wysokie Hormony = WH).
W dzień wysokich hormonów badani wykonywali 5 serii po 10 powtórzeń wyciskania nogami (suwnica) oraz 3 superserie: po 12 powtórzeń prostowania nóg na maszynie oraz uginania nóg leżąc (czworogłowe i dwugłowe uda), z obciążeniem 90% maksimum na 10 powt.
Wyniki:
- trening nóg wywołał ponad pięciokrotnie większe stężenie kwasu mlekowego (10,5 mmol) vs biceps (2 mmol),
- zarówno poziom wolnego, jak i całkowitego testosteronu był kilkukrotnie wyższy przy treningu WH (nogi),
- wzrost siły izometrycznej był porównywalny (20 vs 19%),
- wzrost rekordu na 1 powt był nieznacznie większy dla grupy WH,
- po treningu NH (samego bicepsa) nie odnotowano zwiększania ilości hormonu wzrostu, IGF-1 czy testosteronu,
- po treningu WH odnotowano wysoki wzrost GH, IGF-1 oraz testosteronu 15 i 30 minut po zakończeniu sesji WH,
- przekrój mięśni zwiększył się o 12% przy treningu NH i o 10% w grupie WH. Nie stwierdzono znaczących różnic w przyrostach” [26].
Teoretycznie, sprzyjające środowisko hormonalne – pełno hormonu wzrostu i IGF-1 po treningu nóg powinno zaowocować większymi przyrostami ramienia, a jednak … większe przyrosty odnotowano w grupie, która tylko ćwiczyła biceps.
Hormon wzrostu nadużywany w służbach mundurowych
W badaniu Anny Casey i wsp. z 2014 roku dotyczącym armii brytyjskiej (wojsk lądowych) wzięło udział 3 168 żołnierzy, czyli 3,1% całej armii lądowej (regularnej, nie rezerw) w tym: 3 054 mężczyzn oraz 114 kobiet [15]. Zbadano stosowanie suplementów, narkotyków oraz środków dopingujących.
Wykazano, iż [15]:
- 50 (4,2%) z obecnych użytkowników stosowało testosteron,
- 24 (2%) – stosowało hormon wzrostu (GH),
- 13 (1,1%) żołnierzy przyznało się do stosowania różnych sterydów anabolicznych,
- w tym samym badaniu aż 9 żołnierzy stosowało kokainę (0,8%),
- 19 (1,6%) – amfetaminę i podobnie działające do niej substancje.
Jak przyznają sami badacze, brytyjscy żołnierze w Iraku stosowali trzykrotnie więcej sterydów anaboliczno-androgennych, niż w powyższym studium.
Kinetyka rhGH
Po podaniu podskórnym rhGH szczytowe stężenie GH w osoczu obserwuje się po 3-6 h. W jednym z badań dawka 0,2 IU/ kg m.c. rhGH wywołała stężenie 106 ± 10 mIU/l po 3,3 ± 0,5 h od podania. W jednym z badań średnia biodostępność rhGH wynosiła 63% [12]. Dawka 0,3 IU Norditropin (rhGH)/kg masy ciała wywołała szczytowe stężenie GH 180 mcg/L po około 4 h. Średni okres półtrwania hGH w osoczu krwi wynosił w jednym z badań 17 ± 1,7 minuty. Całkowity czas usunięcia rhGH z osocza krwi wynosi ok. 2-4 h po jednej iniekcji podskórnej produktu. I tu ważne rozróżnienie – czym innym jest ludzki hormon wzrostu, a czym innym uzyskany drogą inżynierii genetycznej rhGH. Po podaniu do 0,3 IU/kg masy ciała rhGH, poziom hGH w serum zwykle wraca do poziomu wyjściowego już po 20-24 h [12].
Czy rhGH działa u sportowców?
W metaanalizie 44 badań, tylko 8 dobrze kontrolowanych badań wykazało wzrost wydajności mięśni przy stosowaniu rhGH. Były to osoby młode i dobrze wytrenowane. Owszem, odnotowano wzrost beztłuszczowej masy ciała (średnio o 2,1 kg), jednakże nie wzrosła siła i objętość ćwiczeń. Na domiar złego w trakcie wysiłku zawodnicy wspomagania hormonem wzrostu mieli znacznie więcej mleczanów we krwi (w 2 na 3 badaniach, które brały pod uwagę ten aspekt). Zawodnicy wspomagani rhGH znacznie częściej cierpieli na obrzęki oraz zmęczenie. Stosowano dawkę średnio 36 mcg GH/kg dziennie [1]. Czyli dla osoby ważącej 100 kg, 3600 mcg, czyli 3,6 mg dziennie (nieco ponad 10 IU). Dobrze udokumentowany w literaturze naukowej jest negatywny, antagonistyczny wpływ GH na insulinę.
Dlaczego insulinę podaje się z hormonem wzrostu np. rhGH (rekombinowanym ludzkim hormonem wzrostu; ang. recombinant human growth hormone) oraz hormonami tarczycy (klasyczny „stack” obejmuje połączenie rhGH, insuliny oraz hormonów tarczycy np. T3)? Gdyż hormon wzrostu w większych dawkach (dopingowych) wywołuje objawy cukrzycy, zmniejsza on wychwyt i wykorzystanie glukozy przez komórki mięśniowe, jednocześnie powoduje podwyższenie poziomu glukozy i WKT we krwi [2]. W literaturze opisywane są liczne powikłania związane z użyciem rhGH [3]. Np. przypadek przytoczony przez Geraci MJ i wsp. dotyczy 33-latka, który trafił do szpitala z wielomoczem, nadmiernym pragnieniem, nudnościami, bólami głowy, niewyraźnym widzeniem i złym samopoczuciem. Stężenie glukozy w surowicy krwi wynosiło 1166 mg/dl (64,8 mmol/L). Tymczasem norma po posiłku to mniej niż 200 mg/dl (<11,1 mmol/L) [4].
Typowe wartości podwyższonej glukozy we krwi oznaczają:
- cukrzycę,
- ostrą reakcję na stres,
- Zespół Cushinga,
- guz chromochłonny,
- przewlekłą niewydolność nerek,
- glukagonoma,
- ostre zapalenie trzustki,
- terapię diuretykami,
- terapię kortykosteroidami,
- akromegalię [4].
Mężczyzna brał hormon wzrostu, trenbolone acetate oraz testosteron. Prawdopodobnie aspirujący kulturysta nie wiedział o tym, iż większe dawki hormonu wzrostu wymagają „towarzystwa” insuliny. Pierwsze co otrzymał w szpitalu to … dożylne płyny oraz insulinę – aby przywrócić homeostazę.
Skutki uboczne stosowania GH u ludzi zdrowych [9, 19]:
- upośledzona tolerancja glukozy, insulinooporność, cukrzyca! (konieczność podawania insuliny razem z rhGH),
- niedoczynność tarczycy! (konieczność podawania hormonów tarczycy); rhGH w dawkach dopingowych obniża stężenie tyreotropiny i hormonów tarczycy, przyczynia się do wzrostu obwodowej konwersji T4 do T3 [25],
- nadmierna lub zmniejszona wrażliwość na dotyk,
- ginekomastia (nie znalazłem informacji na jakim jest to oparte mechanizmie, wiadomo iż leki odpowiadają za 10-25% wszystkich przyczyn ginekomastii; być może jest to spowodowane nadczynnością tarczycy wskutek terapii towarzyszącej rhGH np. cytomel/T3) [22]. Bardzo często ginekomastię wywołują sterydy anaboliczno-androgenne, które silnie aromatyzują i bezpośrednio oddziałują na piersi: „Nasilenie aromatyzacji może być również skutkiem zwiększenia stężenia męskich hormonów, które są substratem dla enzymu. Tłumaczy to możliwość wystąpienia ginekomastii w wyniku leczenia testosteronem” [24]. Kolejna możliwość to wtórne zwiększenie się ilości prolaktyny (towarzyszące wysokim poziomom estrogenów u mężczyzn). Druga możliwość to jakiś mechanizm związany z nadmiarem IGF-1, u 52 chłopców z grupy 106 rozwinęła się ginekomastia. Mieli oni podwyższony poziom IGF-1, ale też estradiolu i wolnego testosteronu [23];
- krwawienia po defekacji,
- ból w miejscu iniekcji,
- parestezje,
- zapalenie gardła lub ucha środkowego,
- zaburzenia profilu lipidowego,
- kardiomiopatia,
- nadciśnienie tętnicze,
- krwawienia, pęcherze,
- nadmierny poziom IGF-1,
- bóle stawów (w tym bioder), bóle mięśni, ból kości i pleców,
- choroba zwyrodnieniowa stawów,
- sztywność mięśni, kończyn, stawów,
- retencja wody, obrzęki,
- zespół cieśni nadgarstka,
- biegunka,
- migotanie przedsionków,
- bóle głowy, zawroty głowy,
- szum w uszach, łagodne nadciśnienie śródczaszkowe,
- rozwój wola i niedoczynność tarczycy,
- prawdopodobnie wzrost ryzyka raka prostaty, raka sutka, raka, jelita grubego.
Administrator serwisu uznaje zjawisko dopingu i stosowania niedozwolonych substancji w sporcie, a także wbrew zaleceniom medycznym, za skrajnie naganne, nieuczciwe i niemoralne. Jakiekolwiek informacje zawarte w artykułach dotyczących dopingu i farmakologii nie mogą być traktowane ani służyć jako instruktaż. Treść artykułów przedstawia jedynie zebrane informacje dotyczące powyższego tematu. Stosowanie dopingu niesie za sobą ryzyko utraty zdrowia oraz w wielu przypadkach nawet utraty życia.
Referencje:
- Liu H, Bravata DM, Olkin I, et al. Systematic review: the effects of growth hormone on athletic performance. Annals of Internal Medicine. 2008;148(10):747–758. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18347346
- Falutz J1, Mamputu JC, Potvin D, Moyle G, Soulban G, Loughrey H, Marsolais C, Turner R, Grinspoon Effects of tesamorelin (TH9507), a growth hormone-releasing factor analog, in human immunodeficiency virus-infected patients with excess abdominal fat: a pooled analysis of two multicenter, double-blind placebo-controlled phase 3 trials with safety extension data. S.J Clin Endocrinol Metab. 2010 Sep;95(9):4291-304. doi: 10.1210/jc.2010-0490. Epub 2010 Jun 16. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20554713
- Hum Exp Toxicol. 2011 Dec;30(12):2007-12. doi: 10.1177/0960327111408152. Epub 2011 May 9. “New onset diabetes associated with bovine growth hormone and testosterone abuse in a young body builder.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21558143
- Testy laboratoryjne i badania diagnostyczne w medycynie” Kathleen Deska PAGANA, Timothy J. PAGANA
- Hoffman AR1, Strasburger CJ, Zagar A, Blum WF, Kehely A, Hartman ML; T002 Study Group. “Efficacy and tolerability of an individualized dosing regimen for adult growth hormone replacement therapy in comparison with fixed body weight-based dosing.” J Clin Endocrinol Metab. 2004 Jul;89(7):3224-33. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15240596
- D. Vimalachandra, J.C. Craig, C.T. Cowell, J.F. Knight “Growth hormone treatment in children with chronic renal failure: a meta-analysis of randomized controlled trials” http://www.mp.pl
- James M. Ritter, Lionel D. Lewis, Timothy GH Mant, Albert Ferro “A Textbook of Clinical Pharmacology and Therapeutics” V edycja.
- M Saugy, N Robinson, C Saudan, N Baume, L Avois, and P Mangin “Human growth hormone doping in sport” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2657499/
- Paweł Jóźków, Marek Mędraś „Hormon wzrostu i IGF-1 jako substancje dopingujące w sporcie wyczynowym”
- Marzieh Rezaei and Sayyed H. Zarkesh-Esfahani „Optimization of production of recombinant human growth hormone in Escherichia coli” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3685787/
- Joanna Oświęcimska, Wojciech Roczniak, Agata Mikołajczak, Agnieszka Szymlak “Niedobór hormonu wzrostu u dzieci i młodych dorosłych” http://www.phmd.pl/fulltxt.php?ICID=1218181
- Donald G. Barceloux “Medical Toxicology of Drug Abuse: Synthesized Chemicals and Psychoactive Plants”
- Robert Krysiak, Bogusław Okopie, Anna Gdula Dymek “Terapia hormonem wzrostu”
- Puustinen L1, Jalanko H, Holmberg C, Merenmies J. „Recombinant human growth hormone treatment after liver transplantation in childhood: the 5-year outcome.” Transplantation. 2005 May 15;79(9):1241-6. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15880078
- Anna Casey, Jason Hughes, Rachel M. Izard, and Julie P. Greeves “Supplement use by UK-based British Army soldiers in training”
- E. Mutschler „Farmakologia i toksykologia”, WYDANIE III
- David R. Clemmons, MD „Metabolic Actions of IGF-I in Normal Physiology and Diabetes” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3374394/
- J. Górski “Fizjologia wysiłku i treningu fizycznego”, wydawnictwo PZWL.
- https://www.drugs.com/sfx/somatropin-side-effects.html
- Mary L. Reed,1,* George R. Merriam,2,* and Atil Y. Kargi3 “Adult Growth Hormone Deficiency – Benefits, Side Effects, and Risks of Growth Hormone Replacement “ https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3671347/
- http://www.wbc.poznan.pl/Content/328201/index.pdf
- Fnu Deepinder , MD & Glenn D Braunstein , MD „Drug-induced gynecomastia: an evidence-based review”
- Mieritz MG1, Rakêt LL1, Hagen CP1, Nielsen JE1, Talman ML1, Petersen JH1, Sommer SH1, Main KM1, Jørgensen N1, Juul A1. “A Longitudinal Study of Growth, Sex Steroids, and IGF-1 in Boys With Physiological Gynecomastia.” J Clin Endocrinol Metab. 2015 Oct;100(10):3752-9. doi: 10.1210/jc.2015-2836. Epub 2015 Aug 19. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26287961
- Izabella Czajka, Wojciech Zgliczyński „Gynecomastia – pathogenesis, diagnosis and treatment”
- Root AW, Shulman D, Root J, Diamond F. “The interrelationships of thyroid and growth hormones: effect of growth hormone releasing hormone in hypo- and hyperthyroid male rats.” Acta Endocrinol Suppl (Copenh). 1986;279:367-75. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/3096042
- “Elevations in ostensibly anabolic hormones with resistance exercise enhance neither training induced muscle hypertrophy nor strength of the elbow flexors” http://jap.physiology.org/content/early/2009/11/12/japplphysiol.01147.2009.short
- Ewa Gniadek, Jacek Postępski „Zastosowanie hormonu wzrostu w leczeniu zaburzeń wzrastania u dzieci chorych na młodzieńcze idiopatyczne zapalenie stawów”